maj 18 2003

notka o tym...


Komentarze: 2

że wszystko wydaje mi się bez żadnego sensu. O tym, że przestaję wierzyć w zrozumienie przez drugiego, nawet niesamowicie bliskiego mi człowieka. O tym, że czuję się nieakceptowana z moimi poglądami i wartościami (albo przynajmniej tym ich strzępem, który pozostał...). O tym, że nie wiem jaki krok podjąć dalej, żeby mogło być lepiej. O tym, że jest mi bardzo źle i jestem z tym zupełnie bezradna. O tym, że tak pesymistycznie zaczynam.

ale cóż... c'est la vie... :(

trufla : :
18 maja 2003, 23:48
A wiesz że w każdym nonsensie jest sens? Przykład:
Jedzenie lodów w środku zimy ma więcej sensu, niż w lecie - po pierwsze lód ci się nie stopi, a po drugie jeszcze cię ogrzeje.
Umiejętność dopasowywania rzeczywistości do własnych potrzeb jest baaaardzo ważna :)
(a czasem trzeba spaść na samo dno, żeby łatwiej się było odbić)
K_P
18 maja 2003, 23:38
En plus la vie c'est de la merde. Howgh!

Dodaj komentarz